Byliśmy w chorzowskim Teatrze Rozrywki na jednym z najsłynniejszych musicali świata. „Koty” - bo o nich tu mowa - zaprosiły nas do swojego zamkniętego świata, abyśmy mogli posłuchać historii o ich życiu. A trzeba przyznać, że były to fascynujące historie, z najsłynniejszym momentem muzycznym „Memory”, którego wykonanie dosłownie wbiło w fotel i wywołało wzruszenie.